Tort z truskawkami zatopionymi w galaretce, przełożony musem z nutelli, mascarpone i kremówki na kakaowym biszkopcie. Prawdziwe cudo! Do biszkoptu nie dodajemy proszku do pieczenia, pięknie wyrasta i nie opada. Muszę przyznać, że masa z nutellą jest dla mnie bardzo pozytywnym odkryciem, jest przepyszna. Polecam!
Składniki na tortownicę 21 cm:
Biszkopt:
z przepisu ze strony Kwestia Smaku
- 4 jajka w temperaturze pokojowej, osobno białka i żółtka
- 120 g cukru pudru
- 70 g mąki pszennej
- 70 g mąki ziemniaczanej
- 2 łyżki kakao
Nasączenie: 1/3 szklanki zaparzonej herbaty z cytryną
Piekarnik nagrzać do 180 stopni. Tortownicę wyłożyć papierem do pieczenia tylko na spodzie. Boki natrzeć masłem i posypać bułką tartą. Żółtka utrzeć z połową cukru pudru na puszystą masę (około 7 minut). W drugiej misce ubić białka jajek z pozostałą ilością cukru. Oba rodzaje mąk przesiać z kakao do oddzielnej miski i wymieszać.
Białka połączyć z żółtkami za pomocą szpatułki. Następnie przesiać 1/3 mąki z kakao i delikatnie wymieszać, żeby nie zniszczyć ubitej piany. Następnie dodać kolejną 1/3 ilości mąki, wymieszać. Czynność powtórzyć dla pozostałej mąki. Masę wyłożyć do formy. Piec przez 35 minut.
Wystudzony biszkopt przekroić na pół, nasączyć herbatą.
Mus:
z przepisu z bloga Gotuję, bo lubię
- 250 g mascarpone
- 250 śmietany kremówki 30%
- 1 łyżka cukru pudru
- 3 czubate łyżki nutelli
- 1 czubata łyżeczka żelatyny
- ok. 80 ml wrzątku
Żelatynę rozpuszczamy we wrzątku, odstawiamy do wystudzenia.
Mascarpone i kremówkę ubić na puszystą masę, sztywniejszą niż bita śmietana. Pod koniec ubijania dodać cukier puder oraz nutellę. Jeżeli używacie robota planetarnego jak ja, proponuje wyłączyć go i dodać w jednej porcji nutellę. Chodzi o to by nie miksować zbyt długo, tylko do połączenia składników, żeby nie przebić masy. Dodać żelatynę. Zmiksować krótko.
Pierwszą warstwę biszkopta umieścić z powrotem w tortownicy. Ułożyć na nim warstwę kremu, dobrze docisnąć do ścianek. Włożyć do lodówki na czas przygotowywania galaretki.
Warstwa truskawkowa:
- 300 g truskawek
- 2 galaretki truskawkowe
- 500 ml wrzątku
Galaretki rozpuścić w wodzie. Odstawić do wystudzenia. Truskawki pokroić na ćwiartki.
Na masę z nutellą wyłożyć truskawki, lekko dociskając je do masy. Na to wylać tężejącą galaretkę. Włożyć do lodówki na około 30 minut. Galaretka nie powinna być całkiem ścięta, gdyż nie sklei się z biszkoptem. Po tym czasie ułożyć drugą warstwę biszkopta.
Dekoracja:
- 150 g mascarpone
- 90 ml śmietany kremówki
- 2 łyżki nutelli
- 100 g gorzkiej czekolady
- około 10-15 truskawek do dekoracji
Wszystkie składniki zmiksować. Obłożyć musem tort. Czekoladę zetrzeć na tarce, bądź użyć obieraczki do warzyw. Powstałymi wiórkami obłożyć boki tortu. Truskawki pokroić na plasterki. Ułożyć na torcie. Gotowy tort schłodzić w lodówce. Smacznego!
musi być pyszny ! :)
OdpowiedzUsuńboski! uwielbiam wszystko co z Nutellą :)
OdpowiedzUsuńjak tu kolorowo
OdpowiedzUsuńŚwietny :) Idealny na zbliżający się Dzień Matki :)
OdpowiedzUsuńświetne połączenie smaków - pozdrawiam :)))
OdpowiedzUsuńRewelacja. Szkoda że już nie ma truskawek :-(
OdpowiedzUsuńa jeśli mam mrożone truskawki to mogą być? położyć zamrożone?
OdpowiedzUsuńTak, mogą być. Tyko najpierw je rozmroź i dobrze osącz na ręczniku papierowym. Koniecznie pochwal się później efektem :) pozdrawiam
Usuń