Przepis na to danie zobaczyłam w jakieś kobiecej gazecie. Na początku byłam zaskoczona połączeniem śliwek i buraczków. Ale ponieważ lubię eksperymentować oraz dodatkowo lubię quinoę to zrobiłam to danie. Eksperyment uważam za bardzo udany. To jest pyszne :)
Składniki na 2 porcje:
- 125 g quinoa (komosy ryżowej)
- 1 średni burak
- 3 śliwki (użyłam mrożonych)
- 250 ml bulionu warzywnego
- sól, pieprz
- natka pietruszki
Śliwki rozmrozić, przekroić na pół. Piekarnik rozgrzać do 200 stopni i upiec śliwki przez 15 minut. W tym czasie do garnka wlać bulion oraz opłukaną komosę ryżową. Gdy się zagotuje dodać pokrojonego na ćwiartki buraka. Zmniejszyć ogień, gotować przez 20 minut. W razie potrzeby dolać jeszcze bulionu/wody. Gdy ugotowaniu wyłączyć gaz i trzymać pod przykryciem jeszcze 5 minut. Doprawić solą i pieprzem. Podawać ciepłe ze śliwkami i natką pietruszki.
Quinoę bardzo bardzo lubię , ale w takiej wersji jeszcze nie probowałam :)
OdpowiedzUsuńOjej , jaki fajny pomysł! Ostatnio często eksperymentuję z komosą, ale takiego przepisu jeszcze nie widziałam. Na pewni wypróbuję:)
OdpowiedzUsuń