Dzisiaj mam dla Was kolejną propozycję z książki Ani Starmach "Pyszne na każdą okazję". Są to cudnie pachnące bułeczki z cynamonem. Możecie przygotować je wspólnie z dziećmi. Zwijanie ich na kształt ślimaka może być dla nich frajdą ;) Ciepła bułeczka i kubek mleka/herbaty/kawy i nic więcej nie potrzeba! Polecam :)
Składniki na ok. 12 bułeczek:
- 400 g mąki
- 9 g suszonych drożdży
- 100 g miękkiego masła
- 200 ml ciepłego mleka
- 60 g cukier
W misce wymieszać mąkę z suszonymi drożdżami i cukrem. Dodać masło. Dolewając mleko wyrobić ciasto przez około 5 minut, aż nie będzie się kleiło. Można pomóc sobie robotem, jeżeli dysponujemy hakiem do ciasta drożdżowego. Wyrobione ciasto odstawić pod przykryciem w ciepłe miejsce na ok.60 minut, aż podrośnie.
Nadzienie:
- 2 łyżki cynamonu
- 2 łyżki cukru trzcinowego
- 2 łyżeczki cukru waniliowego
- 2 łyżki roztopionego masła
Ciasto rozwałkować na prostokąt. Można podzielić na pół, żeby lepiej się wałkowało. Prz pomocy pędzelka silikonowego posmarować rozwałkowane ciasto roztopionym masłem. Posypać cynamonem, cukrem waniliowym i cukrem trzcinowym.
Ciasto pokroić na paski o szerokości 5 cm. Zwijać w kształt ślimaka. Lekko spłaszczyć i przełożyć do formy na muffinki wysmarowanej masłem. Nie jest to konieczne, jednak bułeczki lepiej będą trzymały kształt.
Wierzch bułeczek:
- roztrzepane jajko
- odrobina grubego cukru
Bułeczki posmarować jajkiem i posypać cukrem. Piec 25 minut w 190 stopniach. Najlepsze są jeszcze ciepłe. Smacznego!
Tyle razy je gdzieś widziałam,ale nie patrzyłam nawet na przepis, bo wydawalo mi się, że są za trudne. Ale co tam,zaryzykuję,bo jednak AŻ takie trudne chyba nie są:)
OdpowiedzUsuńTwoje wyglądają przepięknie:)
Dziękuję :) Nie są trudne w wykonaniu, ale muszę przyznać, że większość pracy wykonał za mnie robot ;)
UsuńJa na szczęście też go mam z haczykiem właśnie do ciasta drożdżowego! Ufff:)
UsuńTo do dzieła! :)
UsuńPięknie wyglądają! I smakują zresztą na pewno także ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję, a smakują rewelacyjnie!
UsuńŚwietne. :) Dobry pomysł z pieczeniem w foremkach, są tak kształtne, że cieszą oko. :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWyglądają jak pączki róży. Śliczne (:
OdpowiedzUsuńdziękuję :) pozdrawiam
Usuńale smakowite!!! i te kolory na zdjęciach, aż slinka leci ;)
OdpowiedzUsuńTakim po prostu nie można się oprzeć :)
OdpowiedzUsuńsuper! :)
OdpowiedzUsuńWspaniały blog i przepisy:) Uwielbiam piec, ale przepisy na obiady też się przydadzą. Już zaczęłam z nich korzystać i nie muszę się już zastanawiać co jutro na obiad:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję za tak miły komentarz :) i zapraszam! Pozdrawiam
Usuń