Dzisiaj zapraszam Was na przepyszną chałkę z budyniem. Do tej pory wszelkie wyroby z drożdżami omijałam szerokim łukiem ;) zwykle zniechęcał mnie fakt długiego wyrabiania ciasta jak i czekania aż wyrośnie. Jednak od kiedy mam w swoim robocie hak do ciasta drożdżowego to zdecydowanie polubiłam ciasta drożdżowe, bułeczki i pizzę :) Czas oczekiwania jest wynagrodzony przez rewelacyjny smak domowego wypieku. Gorąco polecam! Oryginalny przepis znajduje się
tutaj.
Składniki na 2 chałki:
- 600 g mąki
- 42 g świeżych drożdży
- 100 g cukru
- 2 jajka
- 1/2 łyżeczki soli
- 100 g masła
- 250 ml mleka + 350 ml do sporządzenia budyniu
- budyń śmietankowy
- gruby cukier do posypania
1. Budyń gotujemy zgodnie z przepisem na opakowaniu, tylko że w mniejszej ilości mleka (350 ml zamiast 500 ml). Studzimy.
2. W ciepłym mleku rozpuszczamy drożdże, dodajemy szklankę mąki. Ostawiamy do wyrośnięcia. Ja dałam do piekarnika nagrzanego do 50 stopni i trzymałam zaczyn 15 minut.
3. W czasie jak rośnie zaczyn rozpuścić masło i ostudzić.
4. Do wyrośniętego zaczynu dodać resztą mąki, sól, 1 jajko, masło, cukier. Zagnieść ciasto. Zostawić do wyrośnięcia, aż podwoi swoją objętość ( u mnie trwało to 1h).
5. Wyrośnięte ciasto podzielić na 6 części. Z każdej uformować rulon. Rulon lekko rozwałkować i ułożyć wzdłuż budyń. Ciasto skleić i zrolowac ponownie.
6. Z 3 rulonów zapleść jedną chałkę, to samo zrobić z 3 pozostałymi. Odłożyć do wyrośnięcia na 30 minut.
7. Piekarnik nagrzać do 180 stopni. Wyrośnięte chałki posmarować rozkłóconym jajkiem i posypać grubym cukrem. Piec 30 minut.
Smacznego!